Niszczenie ostatnich siedlisk na osiedlu Na Skraju na Ursynowie
Zadzwonił do mnie mieszkaniec osiedla, że firma wynajęta przez Spółdzielnię rozpoczyna ocieplanie stropodachu przy ul. Magellana 3, gdzie gniazdują ptaki. Po udaniu się na miejsce zaobserwowałam w otworach wróble. Wezwałam patrol Straży Miejskiej, poinformowałam wykonawcę o konieczności przerwania prac. Zawiadomiłam też kier. działu tech. Spółdzielni.
Prace przerwano. W rozmowie z wykonawcą dowiedziałam się, że to kolejny budynek na osiedlu, w którym w tych dniach próbowano ocieplić stropodach, ale wskutek interwencji mieszkańców do tego nie doszło.
W minionych latach zniszczono tam prawie wszystkie siedliska ptaków, jakie mieściły się w stropodachach kratując je, zazwyczaj w okresie lęgowym. Kilka lat temu byłam świadkiem zamknięcia w stropodachu gniazdującej kawki, która, zapewne wraz z pisklętami, nie przeżyła. Zauważyłam akurat tę jedną sytuację, ale myślę, że stropodachy na tym osiedlu pełne są trupów zakratowanych ptaków.
Z upływem czasu część otworów (po kilka, kilkanaście na budynku) została udrożniona przez kawki i ptaki pojawiły się w tych miejscach. Częściowo prawdopodobnie zadziałali lokatorzy, bo niektórzy z nich sprzyjają obecności ptaków.
W październiku ub. roku Spółdzielnia też zabrała się za kratowanie otworów nie zrobiwszy uprzednio opinii ornitologicznej i nie uzyskawszy zgody Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Tymczasem wróble i sikorki korzystały z tych siedlisk także jesienią i zimą.
Jeśli stropodachy muszą być zamknięte dla ptaków z powodu ocieplania, konieczne jest, by Spółdzielnia zawiesiła na budynkach skrzynki lęgowe dla zrekompensowania ptakom zniszczonych siedlisk.
[mudslide:picasa,0,nogawlape,5882988465678935489]