Zamknięte gołębie na Wileńskiej
Dzwonią mieszkańcy, że właśnie trwa kratowanie otworów w stropodachu, który jest schronieniem gołębi. Istnieje niebezpieczeństwo, że wewnątrz mogą być zamknięte ptaki. Poza tym o tej porze – od 1 marca mamy okres lęgowy – nie wolno niszczyć jakiegokolwiek ptasiego siedliska (zgodę na zniszczenie, tylko z powodu wyższej konieczności, musiałaby wydać Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska).
Ponieważ sama nie mogę pojechać na miejsce, zawiadamiam Straż Miejską, jednak patrolowi nie udaje się pozytywnie załatwić sprawy. Umawiam się z dyspozytorem, że ja i eko patrol spotkamy się pod budynkiem następnego dnia rano. Mamy szczęście, bo na miejsce przyjeżdża też alpinista, który poprzedniego dnia zakładał kratki. Podczas rozmowy ustalamy, że część otworów zostanie udrożniona. Alpinista wyjmuje kratki z tych otworów, przy których są ślady używania ich przez gołębie (np. ciemne „sierpy” powstałe na elewacji wskutek podpierania się o ścianę ogonami).
[mudslide:picasa,0,nogawlape,5995796365776239713]