Jerzyki na Olszewskiej
W dniu 11. 07. 2012 otrzymuję informację telefoniczną, że w aktualnie remontowanej starej, ceglanej kamienicy gniazdują jerzyki. Na miejscu okazuje się, że ściany budynku w większej części zakryte są siatką i rusztowaniem. Za siatką widoczne są ubytki w cegłach – jeśli znajdowały się w nich gniazda jerzyków, to lęgi zostały zniszczone, ponieważ remont trwa już od dłuższego czasu. Odsłonięta pozostaje jedna ściana, do której planuje się dobudowę nowego budynku.
Dokonane w ciągu kilku dni obserwacje pozwalają stwierdzić 7 gniazd jerzyka w ubytkach cegły w nie zasłoniętej ścianie.
Kontaktuję się telefonicznie i mailowo z inwestorem, którym jest Wyższa Szkoła Ekologii i Zarządzania: inwestor nie posiada opinii ornitologicznej.
Informuję wykonawcę prac o obecności jerzyków. Ustalamy, że prace na ścianie z jerzykami w tym sezonie będą prowadzone jedynie na poziomie gruntu.
Wysyłam pisma do inwestora i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Podczas prowadzonych obserwacji znajduję w trawie młodego jerzyka, który wypadł z gniazda w stropodachu. Zdarza się dość często, że podczas dużych upałów młode wyskakują z mocno przegrzanych siedlisk, choć nie potrafią jeszcze latać. Pisklę zawożę do Ptasiego Azylu w ogrodzie zoologicznym.
Zadanie: dopilnować, by na przyszły sezon była zrobiona opinia ornitologiczna i by po zakończeniu prac dokonano kompensacji zniszczonych siedlisk.
[mudslide:picasa,0,nogawlape,6001832831638577121]