Pomagamy kotu
Pomagamy wolnowychodzącemu kotu wrócić do domu po niebezpiecznej przygodzie
Czarny kocur w czarnej obróżce wylegiwał się w słońcu przy ruchliwej ulicy na Bielanach. Wracające ze szkoły dzieci spłoszyły go i wyskoczył na ulicę, gdzie właśnie nadjeżdżał samochód.
Byliśmy świadkiem tego zdarzenia i próbowaliśmy zapobiec nieszczęściu. Samochód zatrzymał się tuż przed kotem, dlatego zwierzęciu nic się stało. Wolontariuszka natomiast została poraniona przez kota, którego ciężko było złapać, ponieważ był w szoku.
Dzięki pomocy okolicznych mieszkańców, którzy rozpoznali zwierzę, kot szybko wrócił do domu.
Kot na tle ulicy, na której doszło do zdarzenia