Rex został znaleziony przy ruchliwej ulicy (Puławskiej). Był bardzo zadbany, więc został złapany przez wolontariuszkę z myślą, że zaraz odnajdzie właściciela. Po długich debatach co z nim zrobić, pies pojechał do hotelu, dzięki pomocy wolontariuszek z Fundacji Niczyje.Następnego dnia włąsciciel się znalazł, ale już psa nie chciał, bo za często przeskakuje ogrodzenie ogrodu i ucieka. Wiemy, że Rex ma 13 miesięcy. Jest w typie alaskana malamuta. Jest mądrym, wychowanym, potrafiącym komendy psem. Ma tendencje do ucieczek, jak zazwyczaj psy tej rasy. Trzeba poświęcić mu dużo uwagi i zaoferować odpowiednią ilość ruchu.

Kontakt w sprawie adopcji: 500 493 942