Brutus z Mińska

26 luty 2012

Drodzy Przyjaciele,

Przeczytajcie proszę trudną historię zwierząt i ludzi z pewnej rodziny w Mińsku Mazowieckim, której stara się pomóc wolontariuszka Kasia.

* * *

Po raz pierwszy spotkałam Brutusa w zimowe mrozy pod sklepem mięsnym w Mińsku Mazowieckim. Próbował wylizać zamarznięte mleko, pozostawione dla kotów. Widok skrajnie zaniedbanego psa zaszokował mnie: Brutus miał trudności z utrzymaniem ciężaru tylnej części ciała, jego tylne łapki drżały, tył przy chodzeniu nie trzymał linii prostej, boki zapadnięte, a wszystkie żebra widoczne. Połowa grzbietu i ogon wyłysiały, a pozostała część sierści była pozlepiana i nastroszona.

Szukałam psa przez 2 tygodnie chodząc po terenie i wyczekując w miejscu pierwszego spotkania. Kiedy nie przyniosło to efektów, postanowiłyśmy z koleżanką przeszukać osiedle lokali socjalnych i tego dnia zakończyłyśmy poszukiwania psa sukcesem.

Brutus spał na kocu położonym na podłodze w ubogiej, maleńkiej izbie socjalnej. Był bardzo osłabiony: przyszedł wprawdzie na zawołanie, lecz od razu położył się z powrotem koło naszych stóp. Pies ma silny zanik mięśni na udach i chwieje się stojąc, gdyż stanie jest dla niego ogromnym wysiłkiem. Zdjęcia tego nie oddają, ale jest przerażająco chudy, widać każde żebro, a brzuch niemal przyrósł mu do kręgosłupa. Ponadto ma jakieś schorzenie skórne lub też stan jego sierści i łysienie są spowodowane głodem. W ciasnym, biednym pomieszczeniu  mieszka wielodzietna rodzina, Brutus, jeszcze jeden pies i kot. Matka alkoholiczka musi utrzymać siebie, dzieci i zwierzęta za 360 zł miesięcznie. Lekarz weterynarii zalecił jej uśpić psa, bo nie podoła jego leczeniu. Jednak Brutus nie jest obłożnie chory, jego zły stan wynika z zaniedbania i niedożywienia. Kobieta zgadza się oddać go pod naszą opiekę, gdyż jest ciężarem w jej ubóstwie.

Brutus ma ogromne szanse na dobry dom. Jest 5 letnim owczarkiem niemieckim kochającym koty, łagodnym i mądrym. Jest po pełnym szkoleniu na psa przewodnika, ponieważ pełnił funkcję przewodnika dla niepełnosprawnej córki tej pani. Jednak obecnie dziewczynka jest zbyt chora i na stałe już przebywa w ośrodku dla dzieci niepełnosprawnych.

* * *

Pragniemy pomóc Kasi w wyleczeniu i znalezieniu domu dla Brutusa i pozostałej dwójki zwierząt. Zwłaszcza, że Kasia chce wziąć na siebie ciężar pomocy dla chłopca z tej rodziny. Trzeba skierować matkę na terapię, uzyskać pomoc socjalną dla syna, służyć mu radą przy wyborze szkoły i być wsparciem w codziennych trudnościach.

Teraz nasza rola to zebrać pieniądze na pobyt i leczenie Brutusa w szpitalu dla zwierząt: na podstawowe badania krwi i moczu, by określić stan wątroby i nerek oraz na leczenie dermatologiczne.

Kolejnym krokiem będzie znalezienie domów dla tych zwierząt.

Fundacja Noga w Łapę. Razem idziemy przez świat.

ul. Hawajska 5/9, 02-776 Warszawa

Alior Bank Nr rachunku: 87 2490 0005 0000 4500 5605 8992

Z dopiskiem:  BRUTUS

Kontakt do Fundacji: 888 066 402; 512 922 167; [email protected]

[mudslide:picasa,0,nogawlape,5713574794794505441]