Psy z Palucha w obiektywie
W ostatni styczniowy weekend w schronisku na Paluchu odbyła się kilkugodzinna sesja zdjęciowa. Wprawdzie było dość zimno, ale za to świeża pokrywa śnieżna stworzyła subtelne tło dla wspaniałych psich portretów. Nasi przyjaciele, artyści fotograficy Sylwia i Robert , pilotowani przez wolontariuszy wyczarowali (dosłownie!) mnóstwo ujmujących wizerunków mieszkańców schroniska.
Mamy nadzieję, że dzięki tym pięknym zdjęciom łatwiej znajdziemy im domy 🙂 .
———————————————————————————————————————————————-
to ruda, bardzo ładna sunia, średniego wzrostu. Ma prawdopodobnie około 7 lat, a już całe 6 lat czeka w schronisku na Przyjaciela. Wynika z tego, że do schroniska trafiła mając zaledwie rok, a więc będąc jeszcze psim dzieckiem.
Rafa zachowuje się jak młoda suczka. Cały czas chce się bawić, biegać i przytulać. Jest bardzo wesoła, radosna i pełna energii. Jest miło nastawiona zarówno do ludzi jak i do innych piesków. Ze wszystkimi chce się zaprzyjaźnić. Rafa jest wspaniałą suczką. Jest bardzo łagodna, towarzyska i miła. Bardzo lubi wychodzić na spacery, ale niestety wychodzi na nie bardzo rzadko.
Rafa jest bardzo lubiana przez wolontariuszki. To wyjątkowe stworzenie.
Za dom i dobrą opiekę odwdzięczy się miłością.
Została zarejestrowana pod numerem 2721/07.
Nr tel. do wolontariuszki Agnieszki 660 499 807, nr tel. do wolontariuszki Magdy 516 457 357.
———————————————————————————————————————————————-
TOFFIK to średniej wielkości kundelek o karmelowym umaszczeniu z białymi akcentami w wieku około 9 lat.
Poza personelem opieką wspierają go Wolontariuszki Joanna 608 088 298, Magda 516 457 357, Agnieszka 660 499 807, które chętnie udzielą odpowiedzi na pytania dotyczące tego wspaniałego pieska.
———————————————————————————————————————————————-
RUFI NIE ŻYJE
RUFI to mały, jasnobrązowy piesek. Ma około 9 lat. Do schroniska przywieziony został przez Straż Miejską 31 lipca 2009 r. Z pieskami, z którymi przebywa w boksie żyje w zgodzie, ale widać, że chce być przywódcą stada. Rufi jest pieskiem energicznym. Bardzo lubi spacery. Korzysta z każdej okazji, by się przytulić do opiekunki lub wolontariuszek. Jest bardzo wesoły, towarzyski, przyjacielski i spragniony czułości. Jest pieskiem idealnym dla kogoś kto chce mieć Przyjaciela na całe życie. Rufi coraz gorzej znosi pobyt w schronisku. Ostatnio zrobił się bardzo smutny. Schudł. Wolniej chodzi.
Zarejestrowany został pod numerem 1962/09.
Numer telefonu do wolontariuszki Agnieszki 660 499 807 i numer telefonu do wolontariuszki Magdy 516 457 357
———————————————————————————————————————————————-
MUPPET Swoje imię zawdzięcza zabawnemu wyglądowi, który czyni go podobnym do baranka. Jest kudłatym kundelkiem w średnim wieku, wzrostem sięga do kolana dorosłej osoby. To przemiły, niezwykle kontaktowy piesek, który bardzo potrzebuje domu. Przy każdych odwiedzinach wolontariuszy okazuje wielką radość, a w jego oczach widać nadzieję, że w końcu będzie mu dane pokochać kogoś na zawsze i już się z nim nie rozstawać. Muppet jest spokojny, posłuszny, idealny jako towarzysz dla każdego człowieka. Kontakt w sprawie adopcji: Justyna 511-106-869, Mikołaj 796-123-413
———————————————————————————————————————————————-
KROPEK to nieduży (do kolan), szorstkowłosy piesek, w wieku około 5 lat. Ma bardzo ciekawe, dropiate umaszczenie. W schronisku na Paluchu przebywa od 2011 roku. Kropek jest miłym, bardzo sympatycznym i towarzyskim pieskiem. Okazuje wdzięczność za każdy spacer i poświęconą mu chwilę uwagi. Kropek jest energiczny, ufny. Uwielbia spacery. Bardzo doskwiera mu samotność i brak ruchu. Przebywa w małej, pojedynczej klatce w pobliżu biura adopcji. To piesek który w każdym domu się odnajdzie; pasuje zarówno do domu z dziećmi, jako towarzysz osoby starszej będzie również niezastąpiony. Jego nr ewidencji: 1371/11
Poza personelem opieką wspiera go Wolontariuszka Justyna 511 106 869
———————————————————————————————————————————————-
SMERF ADOPTOWANY
to mały wulkan energii, z wyglądu, po ostrzyżeniu, można powiedzieć, że podobny do sznaucera. Smerf jest nieduży, sięga pod kolana. Na wybiegu, puszczony bez smyczy, pędzi przed siebie, usiłuje wykorzystać chwile swobody, bawi się z innymi psami, ale też nie zapomina o swoich wolontariuszkach. Przybiega na wołanie, prosi o głaskanie i dalej rusza galopem po wybiegu. Bardzo ceni sobie towarzystwo ludzi. Jest karny, jak już wie, że zbieramy się do wyjścia, daje zapiąć smycz i grzecznie wraca do boksu. Smerf mieszka w boksie z 4 innymi samcami, nie jest konfliktowy. Zachęcamy do adopcji Smerfa, zarówno w mieszkaniu jak i w domku z ogrodem będzie bardzo szczęśliwy. Jego nr ewidencji: 558/07
Poza personelem opieką wspierają go Wolontariuszki: Justyna tel. 511 106 869, Beata 501 388 121, Iwona 606 696 001, Żaneta 661 360 933, Ania 600 555 996.
———————————————————————————————————————————————-
KAJTUŚ Jeden z najwrażliwszych psów. Na spacerach tak uważny na nastrój swojego opiekuna, że co kilka kroków spogląda w twarz człowieka, jakby sprawdzał czy Pan lub Pani jest zadowolona i czy wszystko w porządku. Do klatki wraca bardzo nieszczęśliwy. Chowa się w głębi, w rogu tyłem do opiekuna, jest mu wyraźnie bardzo smutno, ale nie szczeka w złości jak wiele innych. Będzie pokornie czekał na następny spacer. Najbardziej poruszające w jego zachowaniu jest ta jego spolegliwość i to, że nie jest natarczywy w najmniejszym stopniu, mimo, że jak inne tęskni za uwagą ze strony człowieka i spacerami. Widać, że Kajtuś bardzo mocno przeżywa pobyt w schronisku, że jest wystraszony brakiem opiekuna. Jak podejdzie się do klatki patrzy głęboko w oczy z nadzieją, że dziś nadejdzie ten dzień kiedy pojedzie do domu. Mamy nadzieję, że szybko znajdzie swojego człowieka.
Jego nr ewidencji: 2423/12
Poza personelem swoją opieką wspierają go Wolontariuszki Agnieszka 607-115-497, Paula 537-115-497, Justyna 511 10 68 69
———————————————————————————————————————————————-
Gęsta, puszysta sierść, mądre oczy, dobrotliwy wyraz pyszczka: to Beti. Urocza suczka, której wiek określono w schronisku na ok 13 lat, ale w/g nas nie wygląda na tyle. Jest istota łagodną, delikatną i przyjacielską, skromną i grzeczną. W schronisku źle się czuje, jest bardzo smutna. Ożywia się na widok wolontariuszki – spacer i kontakt z człowiekiem jest dla Beti największą przyjemnością. Szukamy dla niej opiekuna, który doceni jej zalety i otoczy ją dobrą opieką.
W adopcji pomogą wolontariuszki: Agnieszka 660 499 807, Magda 516 457 357, Dorota 502 898 173
———————————————————————————————————————————————-
BRUNO (ŁOKIETEK) to mały piesek, mieszaniec o czarnym umaszczeniu i podpalanych łapkach. Ma około 8 lat.
Do schroniska został przywieziony przez Straż Miejską 19.10.2007 r.
Mimo starego urazu (stare zwichnięcie łokcia) świetnie sobie radzi. Jest bardzo energiczny, ma swoje zdanie.
Uwielbia spacery, nie potrafi spokojnie ustać w miejscu. Na widok wolontariuszki bardzo się cieszy. Podczas spaceru podskakuje z radości bardzo wysoko. Jest bardzo wdzięczny za spędzony z Nim czas i z oddaniem patrzy wolontariuszce w oczy. Jest bardzo miły i sympatyczny.
Zarejestrowany został pod numerem 2949/07.
Bruno będzie wyjątkowo oddanym Przyjacielem.
Numer telefonu do wolontariuszki Agnieszki 660 499 807.
———————————————————————————————————————————————-
FREDZIO to nieduży piesek w wieku około 9 lat. Jest bardzo miły i sympatyczny.
W boksie mieszka z 2 suczkami, z którymi żyje w zgodzie. Na początku wobec obcych osób zachowuje ostrożny dystans, ale można pozyskać jego zaufanie, potrzebny jest tylko do tego czas. Na spacery wychodzi rzadko. Kiedy wyjdzie na spacer jest bardzo zadowolony. Ogląda wtedy świat, jest bardzo wszystkiego ciekawy. Każde wyjście na zewnątrz i kontakt z człowiekiem czynią go coraz weselszym.
Wydaje się, że może mieć problemy ze stawami, wniosek taki można wyciągnąć
obserwując jak chodzi.
Fredzio w schronisku przebywa od 2009 r. Smutek towarzyszy mu na co dzień.
Ten sympatyczny piesek bardzo potrzebuje ciepła i miłości.
Fredzio potrafi być wdzięczny, Za dobroć odwdzięczy się wiernością i
oddaniem. Wniesie do domu wiele ciepła i radości. Będzie wiernym domownikiem.
Zarejestrowany został pod numerem 1612/09.
Numer telefonu do wolontariuszki Agnieszki 660 499 807, numer telefonu do
wolontariuszki Magdy 516 457 357, numer telefonu do wolontaruszki Doroty 502 898 173.
———————————————————————————————————————————————-
to piesek średniej wielkości. Do schroniska przywiozła go Straż Miejska 19 marca 2010 r. Jego wiek szacowany jest na około 13 lat, ale wszystko wskazuje na to, że jest młodszy. Każde wyjście na zewnątrz i kontakt z człowiekiem czynią go coraz weselszym. Uwielbia spacery, na które niestety może rzadko wychodzić. Na spacerach jest bardzo energiczny, Z pieskami, z którymi przebywa w boksie żyje w zgodzie. W stosunku do ludzi jest bardzo przyjacielski. Ten sympatyczny piesek bardzo potrzebuje ciepła, miłości i spokoju. Za dobroć odwdzięczy się wiernością i oddaniem. Chciałabym, żeby miał szczęśliwą jesień życia. W szczęśliwym domu może jeszcze pożyć kilka dobrych lat. Zarejestrowany został pod numerem 742/10. Numer telefonu do wolontariuszki Agnieszki 660 499 807.
———————————————————————————————————————————————-
MISIA to około 6 letnia, nieduża sunia o poczciwym, ładnym pyszczku. W schronisku ma nr 482/11.
Trafiła tu na początku 2011 roku razem ze swoimi szczeniaczkami. Prawdopodobnie ktoś pozbył się
suczki w ciąży. Jej dzieci znalazły już domy, tylko Misia ciągle jest w schronisku. Wszyscy ją tu bardzo lubią, bo jest uroczą suczką:
bardzo łagodną, towarzyską i miłą. Na spacerach tańczy z radości, za każdym razem ma nadzieję…
Misia jest idealnym psem do każdego domu,także z dziećmi. Sam się o tym przekonaj – zadzwoń do wolontariuszki i umów się na odwiedziny Misi w schronisku.
Zobaczysz,jak bardzo się ucieszy!
Kontakt do wolontariuszki Justyny: 511 106 869.
———————————————————————————————————————————————-
BULI „Ojej! Zdaje się, że mamy gości… Tutaj, tutaj, chodźcie do mnie! Szczekam! Słyszysz? To ja szczekam. I kręcę się w kółko z radości! To na twoje powitanie. To ta gwałtowna NADZIEJA… Proszę, nie idź dalej. Zatrzymaj się. Spójrz mi w oczy. Dotknij mnie. Choć jeden, jedyny raz. Proszę! O tutaj, wystawiam nos przez kratę. I łapy.
Nie, nie idź dalej! Ciągle na ciebie czekam! Weź mnie ze sobą, weź mnie ze sobą, weź mnie ze sobą…”
Buli bardzo źle znosi pobyt w schronisku. W klatce kręci się wciąż w kółko i gryzie miskę. Widać, że zjada go wielki stres. Nie może znieść zamknięcia i samotności. Ale za to, kiedy wychodzę z nim na wyczekany spacer, okazuje fantastyczną radość i wdzięczność. Ze wzruszeniem obserwuję, jak cieszy go widok świata po drugiej stronie krat, droga pod łapami, spotkania z ludźmi. Jest naprawdę bardzo sympatycznym, miłym pieskiem. Tylko nie chce wracać do klatki… Wcale mu się nie dziwię i razem z nim marzę o dniu, w którym szczęście się uśmiechnie i wreszcie ktoś zauważy właśnie jego. I Buli odejdzie do swojego upragnionego domu.
W adopcji pieska pomoże wolontariuszka Sylwia: tel. 508 154 332.
———————————————————————————————————————————————-
KULECZKA czeka na prawdziwe życie od 7 długich lat, bo tyle już czasu zamknięta jest w schronisku. Jednak trudne, schroniskowe warunki nie zgasiły w niej radosnego i przyjaznego charakteru. Na spacerach rozpiera ją energia i ciekawość świata. Każdego spotkanego człowieka traktuje jak wielkiego przyjaciela, a radość okazuje niezmiernie wylewnie, nie szczędząc uśmiechów i buziaków. Gdy jest odprowadzana do boksu, dokładnie wylizuje wolontariuszki w podziękowaniu za spacer.
Jest inteligentna, łatwo się uczy, a edukację znacznie przyśpiesza wizja przysmaku. Jest łasuchem, więc trzeba dbać o jej dietę, ale za to kondycję pomaga jej zachować ulubiona zabawa czyli bieganie za piłeczką. Bardzo dobrze dogaduje się z innymi pieskami.
Kuleczka doskonale się sprawdzi jako najlepsza przyjaciółka rodziny. Jest średniej wielkości, wysterylizowana.
Suczka została zarejestrowana w schronisku pod numerem 3120/05.
Numer telefonu do wolontariuszki Agnieszki 660 499 807.
———————————————————————————————————————————————–
CHERRY ZNALAZŁA DOM!
CHERRY to mała, urocza suczka, w wieku ok. 10 lat. Jest istotą łagodną, miłą i przyjacielską, nikomu nie wchodzi w drogę. Żyje w zgodzie z wszystkimi pieskami, z którymi mieszka w schroniskowym pawilonie. Bardzo lubi spacery z wolontariuszami, ale niestety może na nie wychodzić bardzo rzadko.
Już ponad 2 lata z tęsknotą wypatruje człowieka, który spojrzy na nią czule i zabierze do swojego domu. Ale choć Cherry z nadzieją zagląda w oczy każdej przechodzącej osobie, nikt do tej pory się nią nie zainteresował.
Suczka bardzo pragnie zostać przyjaciółką rodziny, która ją przygarnie. Będzie grzeczna i zupełnie nie kłopotliwa. Za dobrą opiekę odwdzięczy się wierną miłością.
Zarejestrowana jest pod numerem 2662/10.
Numer telefonu do wolontariuszki Agnieszki 660 499 807.
———————————————————————————————————————————————-
LISEK NIE ŻYJE
LISEK jest ślicznym pieskiem średniej wielkości, o złocisto rudej, puszystej sierści. Jego wiek oszacowano w schronisku na 12 lat, ale kondycja i zachowanie Liska wskazują, że jest młodszy. Na Paluchu, w którym przebywa od 3 lat, przeżył bardzo trudny czas, gdyż dzielił boks z psami, które mu dokuczały. Niedawno zamieszkał w boksie z innym towarzystwem, z którym żyje w przyjaźni.
Lisek jest grzeczny, miły i bardzo lubi ludzi. Na spacerach, które uwielbia, skupiony jest na obserwacji świata: całym sobą chłonie obrazy, dźwięki i zapachy, by pozostały jak najdłużej w jego pamięci podczas wielu nudnych dni oczekiwania na kolejną krótką przechadzkę.
Prócz codziennych spacerów Liskowi potrzebne są jeszcze do szczęścia okruchy czułości i spokoju, jakich mógłby zaznać w prawdziwym domu. Lisek potrafi być wdzięczny: odwzajemni się miłością i oddaniem, wniesie pod dach wiele ciepła i radości.
Na Paluchu jest zarejestrowany pod numerem 3079/09.
Numer telefonu do wolontariuszki Agnieszki 660 499 807.
———————————————————————————————————————————————
WIERA MA WSPANIAŁY DOM!
Wiera to starsza suczka, wrażliwa, delikatna. Jest wyjątkowo grzeczna i spokojna, łagodna zarówno wobec ludzi jak i zwierząt.
W schronisku jest smutna i wycofana, widać, że bardzo cierpi.Nie podbiega już z innymi psami do siatki boksu i nie wyrywa się na spacery. Kładzie się z boku na kocyku i cichutko leży, jak gdyby to, co się wokół niej dzieje, przestało ją już interesować. Może zbyt długo czekała na zmianę swojego losu?
My jednak wierzymy, że Wiera w głębi serca zachowała tęsknotę za lepszym światem i wciąż ma nadzieję na ciepły kącik i kogoś do kochania.
Prosimy, przyjmijcie ją do domu: nie sprawi kłopotu, a za bezpieczeństwo, spokój i odrobinę czułości odwdzięczy się wielką miłością.
Bardzo marzymy o tym, by Wiera choć na koniec życia zaznała szczęścia.
W schronisku jest zarejestrowana pod numerem 1217/12.
Numer telefonu do wolontariuszki Agnieszki 660 499 807.
———————————————————————————————————————————————
KAJTUŚ jest mieszańcem wielkości jamnika, w średnim wieku. Bardzo już długo czeka w schronisku na człowieka, który zechce wziąć go do domu. Pomimo to wciąż jest radosny i z pogodą ducha przyjmuje swój los. Jest rezolutny i uwielbia spacery, dzięki którym może rozprostować nóżki i rozejrzeć się po świecie poza klatką. Wobec innych psów jest przyjazny, przede wszystkim jednak kocha ludzi, złakniony jest kontaktu i pieszczot. Otwarty, przyjazny charakter Kajtka sprawia, że będzie oddanym przyjacielem i wniesie do domu nowego opiekuna wiele ciepła i radości.
Więcej informacji o piesku i kontakt w sprawie adopcji: wolontariuszka Agnieszka, tel. 609 999 606 i wolontariuszka Sylwia, tel. 508-154-332
Kajtek ma na Paluchu nr ewid. 3343/06.
———————————————————————————————————————————————
ZORRO ADOPTOWANY
jest średniej wielkości mieszańcem (nieco powyżej kolan) o muskularnej budowie. Ten dość młody pies ma moc energii i lubi się wyszaleć, najchętniej podczas gonitw i zabaw z innymi psami. To wymarzony przyjaciel dla ludzi lubiących aktywnie spędzać czas.
Zorro lubi dzieci, akceptuje koty. Jeśli zapewnić mu codziennie odpowiednią dawkę ruchu, nadaje się zarówno do mieszkania jak do domu z ogrodem.
UWAGA! Groźny wygląd psa jest tylko maską. Zorro nigdy nie zdradził agresji czy to w stosunku do ludzi czy innych psów. Pod czarnym płaszczem kryje się łagodny, choć brykający baranek.
Więcej informacji na temat psa i kontakt w sprawie adopcji: wolontariuszka Agnieszka tel 609 999 606.
SAPCIO ZOSTAŁ ADOPTOWANY
Sapcio to nieduży kundelek o ślicznej, poczciwej mordce i dłuższej, rudawej sierści.
Ma ok. 13 lat i prawie całe swoje życie spędził w schronisku. Przebywa tu już bardzo, bardzo długo, bo od 2004 roku!
Przez ten czas Sapcio przystosował się do życia „na niby”, zakopał w kątku boksu smutek i znosi swój los z pogodą ducha,
ale wciąż marzy o wyjściu na świat i prawdziwym domu.
Niedawno przeszedł operację i teraz jest zupełnie zdrowy, został też wykastrowany.
Jest bardzo grzecznym, sympatycznym i spokojnym pieskiem. Uwielbia spacery, ale niestety może się nimi cieszyć bardzo rzadko.
Nie zaczepia wtedy ludzi ani zwierząt, tylko podziwia świat, chłonie jego zapachy…
Sapcio potrzebuje trochę ciepła i bezpieczeństwa, będzie oddanym i nieabsorbującym domownikiem.
W adopcji pomoże wolontariuszka Agnieszka 660 499 807.
Nr pieska w schronisku: 2197/04
———————————————————————————————————————————————
PIRAT to mały, uroczy piesek, w wieku około 6 lat. Miał dom, ale jego opiekun umarł i dlatego Pirat latem 2011 r. został przywieziony do schroniska. Jest miłym i przyjacielskim pieskiem, ale dotąd nie odnalazł się w warunkach schroniskowych i znosi pobyt tutaj coraz gorzej. Trudno nie być smutnym, kiedy siedzi się samemu w ciasnej klatce, nie ma się komu poskarżyć i do kogo przytulić, a świat po drugiej stronie krat jest zupełnie niedostępny. Pirat nie rozumie, dlaczego go tu zamknięto, dlaczego nie ma z nim bliskiego człowieka i dlaczego nie może, jak dawniej, pobiegać na codziennym spacerze. Z niecierpliwością oczekuje na Przyjaciół, którzy wezmę go do siebie do domu i znów będzie szczęśliwy. Pirat będzie dobrym towarzyszem zarówno dla osoby samotnej jak i dla rodziny.
W adopcji pomoże wolontariuszka Agnieszka, nr.tel.660 499 807 lub Sylwia, nr tel. 508-154-332.
Pirat jest zarejestrowany w schronisku pod numerem 1342/11.
———————————————————————————————————————————————
CHRAPEK (nr ewidencyjne w schronisku 107/08)
Chrapek to śliczny, niewielki czarnulek, który od kilku lat mieszka w schronisku. Ma około 8 lat. Jest łagodnym, spokojnym, bezkonfliktowym pieskiem. Niestety ma chore serce i musi przyjmować leki. Na spacerach jest bardzo radosny i wraca mu chęć do życia. Przebywając w schronisku nie ma zapewnionej odpowiedniej dawki ruchu (wychodzi raz w tyg. na bardzo krótki spacer). Ze względu na chorobę powinien regularnie spacerować, żeby dotlenić chore serduszko. Poza personelem opieką wspiera go Wolontariuszka Justyna, ktora pomoże w adopcji Chrapka: tel. 511 10 68 69
———————————————————————————————————————————————
AZA ZNALAZŁA DOM!
AZA nazywana też Basią to średniej wielkości, starsza sunia.
Większość swojego życia spędziła w schronisku, czeka tu już na prawdziwy dom bardzo długo, od początku 2006 roku.
Jest bardzo miłą, spokojną i dystyngowaną damą, o niezwykle przyjaznym charakterze.
Ze współtowarzyszami niedoli, z którymi dzieli schroniskowy boks, żyje w zgodzie.
Ogromnie lubi chodzić na spacery (ładnie chodzi na smyczy), ale niestety może się nimi cieszyć bardzo rzadko.
Każde wyjście na zewnątrz i kontakt z człowiekiem czynią ją weselszą.
Aza nie przestaje marzyć o prawdziwym domu. Widać, że bardzo potrzebuje miłości i ciepła.
Chciałybyśmy, żeby przynajmniej jesień życia miała szczęśliwą.
Wiemy, że za dobroć odwdzięczy się najpiękniejszym oddaniem i wiernością.
Mamy nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto da jej szansę.
Aza zarejestrowana jest w schronisku pod numerem 50/06.
W sprawie adopcji prosimy o kontakt z Wolontariuszką Agnieszką 660 499 807 lub Wolontariuszką Magdą 516 457 357.
———————————————————————————————————————————————
zachwycił nas nie tylko swoim pięknym wyglądem ale także wspaniałym charakterem. To dość duży pies (wysokość powyżej kolan), o długiej sierści i bardzo ciekawym umaszczeniu. Niezwykle przyjazny wobec ludzi, łagodny, zrównoważony, nauczony chodzenia na smyczy – będzie idealnym psem dla każdej rodziny. Na spacerach nie okazuje zainteresowania innymi psami, prawdopodobnie bez problemu zaakceptowałby inne zwierzęta w domu nowego właściciela.
Pilnie szukamy dla niego dobrego domu, gdyż już od 2010 roku marnuje się w schronisku zamiast cieszyć swoją przyjaźnią ludzi, którzy go przygarną.
W adopcji Juliusza pomogą wolontariuszki Magda 516 457 357 i Agnieszka 660 499 807.
———————————————————————————————————————————————
KLARA ZOSTAŁA ADOPTOWANA!
KLARA to suczka średniej wielkości, o delikatnym pyszczku i kędzierzawym futerku jak u baranka.
Chodząca łagodność i subtelność. Jej wewnętrzny spokój wpływa na człowieka bardziej kojąco niż najlepszy zabieg terapeutyczny.
Ujmujący wdzięk, mądre spojrzenie i dobre maniery zniewalają każdego, kto z nią przebywa. Prawdziwa arystokratka, dobrze wychowana, miła, zupełnie wyjątkowa! Spacer z Klarą jest prawdziwą przyjemnością. Posłuszna, nie wyrywa się, idzie grzeczniutko przy nodze, całą swoją postawą stara się nie sprawiać najmniejszego kłopotu. Grzeczna aż do przesady, skromna, o zrównoważonym charakterze, niekonfliktowa, żyje w zgodzie z innymi psami.
Schronisko absolutnie nie jest odpowiednim miejscem dla takiej niezwykłej damy! Klara, niczym księżniczka w wieży, całymi godzinami wygląda tęsknie zza krat w nadziei, że może tym razem ktoś się zatrzyma i zabierze ją do swojego domu. Spojrzenie jej pięknych oczu obiecuje, że odwdzięczy się najlepiej, jak potrafi.
W adopcji suczki pomogą wolontariuszki: Agnieszkia 660 499 807 i Magda 516 457 357.
———————————————————————————————————————————————
BOLUŚ „Jesteś! Tak długo czekałem, całą wieczność. Szczekam na twoje powitanie i kręcę się w kółko jak szalony, bo nie mogę już wytrzymać tego siedzenia w klatce. Jak cudownie poczuć na głowie twoje ręce. Idziemy na spacer? Nareszcie! Jak to dobrze pobiec przed siebie, powąchać trawę, poczuć wolność… Dlaczego znów muszę wracać do klatki? Zimno tu, smutno. Taki jestem samotny! Nie zostawiaj mnie, proszę!”
Boluś bardzo źle znosi zamknięcie w schronisku, cały czas kręci się w kółko i rozpacza. Ma ok. 8 lat, a od 3 zamknięty jest w schronisku. Serce pęka mi z żalu, bo tylko raz w tygodniu mogę tu przyjechać i wyprowadzić go na spacer (w domu mam już kilka przygarniętych psów). Po całym tygodniu siedzenia w klatce Bolek początkowo bardzo ciągnie na smyczy – ma zapasy energii i potrzebuje dużo ruchu. Poza tym jest przemiłym, niezwykle kontaktowym pieskiem, który bardzo, bardzo tęskni za wolnością, dobrym człowiekiem do kochania i prawdziwym domem.
W adopcji Bolusia pomoże wolontariuszka Sylwia: tel. 508 154 332.