Ten cudowny psiak, miał wiele szczęścia, że trafił na Panią Ewę, kobietę o wielkim sercu, która pomimo wielu przeciwności losu zaopiekowała się nim i z całych sił stara się znaleźć dla psiaka bezpieczny, dobry dom.

Piesek przepędzany przez mieszkańców w stanie skrajnego wyczerpania trafił pod skrzydła Pani Ewy i przez okres wakacji przebywał ze swoją opiekunką na działce. Koniec wakacji, to czas w którym sprawy mocno się skomplikowały. Jak to w życiu bywa oprócz pytania co dalej z Messim pojawiły się inne poważne sprawy życiowe, które dodały tylko dramatyzmu całej sytuacji.

Pani Ewa przemierza autobusem od początku września ponad 30 kilometrów kilka razy w tygodniu, aby opiekować się Messim. W pozostałe dni może liczyć na pomoc sąsiadów. Piesek jest bezpieczny, ale nie jest to rozwiązanie na dłuższą metę.

Oczywiście Messi mógłby już dawno mieć inne lokum, buda, łańcuch bądź mógłby trafić do schroniska i dla niektórych z pewnością takie rozwiązanie byłoby prostsze…ale nie dla Pani Ewy, która poświęca się każdego dnia, na przekór opinii innych osób i wie, że będzie spokojna tylko gdy znajdzie dla psiaka dom, taki jaki sama mogłaby mu podarować. Niestety do siebie zabrać go nie może, bo ma już jednego psiaka (niestety psiaki nie polubiły się), a do tego nie ma warunków by opiekować się 2 dużymi psiakami.

Messi to cudny psiak, jak każdy młodziak potrzebuje ogłady i wskazówek od człowieka co można, a czego nie wolno. Bardzo szybko się uczy. Z pewnością bardzo mocno przywiąże się do swojego właściciela, jest bowiem spragniony kontaktu z człowiekiem, dobrze się czuje w jego towarzystwie…i jak to z przybłędami często bywa ostrożnie podchodzi do mężczyzn.

Messi pozostawiony sam w domu nic nie niszczy, cierpliwie czeka na człowieka, wiedząc, że jego przyjście oznaczać będzie spacer. Piłka to jego żywioł, pięknie się nią bawi, ale na wydaną komendę potrafi ją zostawić, jeśli tylko w zamian czeka na niego przytulanie i głaskanie

Kontakt w sprawie pieska 691 558 293 lub 503 781 486