Łatka

Poproszono nas o pomoc w szukaniu domu dla suczki wyrzuconej na wsi. Sunia jest dokarmiana, ale zbliża się zima i lepiej, żeby nie została pod chmurką.
Pod spodem mail od p. Aleksandry.
Sunia zwana Łatką  jest kundlakiem średniej wielkości, niezwykle przyjacielskim i ufnym – co naprawdę dziwi, biorąc pod uwagę jej przejścia. Ktoś  wyrzucił ją z samochodu we wsi na Mazurach (okolice Łidzbarka Welskiego, Iławy). Sunia była w ciąży. Przygarnęła ją jedna z wiejskich rodzin – wczesną wiosną sunia urodziła 6 bąbli, odchowała, potem bąble poszły do ludzi.
Gospodarz (czasem trzeźwiejący, ale rzadko) skopał ją pewnego dnia i Sunia zaczęła omijać to gospodarstwo. Całe lato była bezdomna, dokarmiana przez działkowiczów i turystów. We wrześniu urodziła w dołku wykopanym pod pewnym opuszczonym barakowozem – tym razem siódemkę! Z pomocą weterynarza udało się znaleźć domy dla wszystkich maluchów, ale dorosłej suni nikt nie chce.Ma prawdopodobnie 2,5 – 3 lata. Kawał z niej pieszczochy, wystawia brzuchol do głaskania i niesamowicie pięknie przy tych kizianiach-mizianiach śpiewa – bywa też nazywana Śpiewaczką. Świetnie bawi się z innymi wioskowymi kundlami, bez względu na ich płeć. Tak samo reaguje (zapraszając do zabawy) na wioskowe koty. Wykazuje się maksymalną wyrozumiałością wobec dzieci.Nie można pozwolić, aby była bezdomna także zimą… Chętnie opłacę jej sterylizację – ale muszą minąć 3 miesiące od porodu (co wypadnie w grudniu).Oczywiście dowiozę Sunię na miejsce, do nowego domu.Baardzo serdecznie pozdrawiam 🙂
Kontakt: 518-693-658
[mudslide:picasa,0,nogawlape,6078083140048457137]