Kronika dla kategorii: ‘Kronika’
Jimmy
Jimmy (Dżimi) to ok 7 miesięczny kundelek. Jest średniej wielkości (waży 16kg). Przesympatyczny, kochający życie. Pełen energii, pobudzony w nowych sytuacjach, ale spokojny przy codziennym trybie życia. Mieszka w domu. Jest przyjazny w stosunku do dzieci i zwierząt. Lubi się bawić, nauczył się już chodzenia na smyczy.
Jest młody, ma duże predyspozycje do nauki.
Jest odrobaczony, zaszczepiony i zaczipowany.
Przebywa w domu tymczasowym w Krokowej (woj. pomorskie).
Czytaj więcej »
Obserwacja na Solcu
Ptasi Patrol dostał informację, że budynek przy ul. Idźkowskiego (na Solcu w Warszawie) jest w remoncie. Wielce prawdopodobne, że mogą tam gniazdować ptaki, bowiem to stare budownictwo z ulubionymi przez wróblaki szparami, dziurami, wyłupanym murem rynnami i pod parapetami.
13 kwietnia br. dwuosobowy Ptasi Patrol przyjechał komunikacją miejską i dotarł pieszo na miejsce.
Rzeczywiście, remont trwał w najlepsze od strony północnej i wschodniej. Część zachodnia (od podwórza) na razie była nietknięta.
W wyniku półtoragodzinnej obserwacji, PP stwierdził, że w budynku na pewno gniazdują gołębie. Natomiast wróble, mazurki i sikory znalazły sobie mieszkania w budynkach obok.
PP z przykrością odnotował fakt, że w budynku obok wszędzie są zamontowane paskudne, ostre kolce.
Po trawniku chodziły dwa szpaki, wróble kłóciły się o coś na drzewku i przesiadywały w kratkach ogrodzenia, mazurek przeszukiwał gałązkę jałowca, przeleciał grzywacz …
Czytaj więcej »
Woliera dla kotów
Drodzy Państwo.
Nasza mała fundacja utworzyła dom tymczasowy na pomorzu. W obecnej chwili mamy trzy kojce dla psów i kociarnie. Obecnie trwają pracę nad wybiegiem dla psów. Chcielibyśmy też polepszyć warunki naszym kocim podopiecznym. Kociarnia jest niewielkim pomieszczeniem. Mamy wiosnę, przyroda budzi się do życia. Jest to idealna okazja, aby zrobić wybieg, taką wolierę dla kotów. Kociaki mogłyby wychodzić na trawkę, wygrzewać się w słońcu, zamiast spędzać ten piękny czas w czterech ścianach.
Niestety potrzebujemy funduszy i póki ich nie uzbieramy nie będziemy w stanie nic zrobić.
Musimy kupić specjalną siatkę z drobnymi oczkami, słupki, panele ogrodzeniowe, żeby usztywnić jeszcze wszystko przed psami.
Potrzebujemy ok 800-1000zł. Los naszych kociaków, którym szukamy dobrych, odpowiedzialnych domów leży w Państwa rękach. Sama fundacja jest bezsilna.
Czytaj więcej »
Samolotowa 7 na Pradze
Halo! Mówi do Was szalona „interwentka”.
Przed chwilą wymyśliłam to słowo, bo niby jak nazwać osobę, która interweniuje. A dlaczego szalona? Czasem myślę, że może rzeczywiście jestem stuknięta, a w każdym razie tak postrzega mnie większość tzw. normalnych ludzi.
Wspólnota budynku Samolotowa 7 na Pradze Pd zakratowała w pierwszych dniach marca siedlisko kawek w stropodachu. Budynek ocieplony kilka lat temu, nie ma żadnego remontu, po prostu zachciało im się wygnać z niego kawki. Nie popieram, ale nie każdy musi mieć takie zdanie jak moje. Tylko dlaczego zrobili to już w sezonie lęgowym i bez wymaganego przepisami zezwolenia Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska? A to zezwolenie nie bez przyczyny – zwykle RDOŚ od razu określa w nim rodzaj i wielkość tzw. kompensacji. Najczęściej to budki lęgowe, które spółdzielnia/wspólnota musi powiesić na budynku ew. okolicznych drzewach, w zależności od sytuacji.
Czytaj więcej »
Kociaki z działek
RUDOLF, RUDZIA, KINIA, KARMEL
Rudolf – rudo-biały kocurek, ok 7 miesięczny (urodzony w okolicach lipca). Sporo pracowaliśmy nad zyskaniem jego zaufania. Jest kotem zamkniętym w sobie, płochliwym. Lubi głaskanie, wypręża się i mruczy, ale wystarczy jeden „fałszywy ruch” i kota nie ma. Z pewnością nie nadaje się do domu z dziećmi, za to oddam go chętnie do towarzystwa z innym łagodnym kotem.
Jest zaszczepiony, wykastrowany i zaczipowany.
Przebywa w domu tymczasowym w Krokowej (woj. pomorskie)
Tel: 518-693-658
Kinia – ok 7 miesięczna, śliczna trikolorka, najodważniejsza z rodzeństwa. Dająca się głaskać , brać na ręce, lubiąca zabawy. Równocześnie jest płochliwym kotem, przyzwyczajona tylko do swojej tymczasowej opiekunki
Czytaj więcej »
Konkurs – Ptasie mieszkanie na pustej ścianie
17 listopada 2016
PTASIE MIESZKANIE NA PUSTEJ ŚCIANIE czyli projekt z budżetu partycypacyjnego na 2016 rok właśnie został szczęśliwie i ostatecznie zrealizowany!
Czyli mamy piękne murale (sztuka w przestrzeni publicznej), skrzynki lęgowe dla jerzyków i wróbli (czynna ochrona miejskich ptaków) i tablice informacyjne (edukacja). Bardzo dziękujemy autorom wspaniałych projektów murali, ich znakomitym wykonawcom (naprawdę nie możemy wyjść z podziwu, że „machnęli” te ogromne malowidła zaledwie w ciągu paru dni) i wszystkim osobom, które wzięły udział w tym przedsięwzięciu lub nas wspierali.
Murale i ptaki wdzięczne za nowe domki można podziwiać na warszawskim Ursynowie na osiedlu Koński Jar-Nutki pod Kopą Cwila pod adresami: ul Nutki 1, , ul Konski Jar 3, ul Konski Jar 8. A zdjęcia budynków można zobaczyć tutaj: https://nogawlape.org/?p=4130
Marzy się, żeby podobnych dzieł, zaopatrzonych w ptasie budki powstało na Ursynowie dużo więcej. Żeby się zrobiło bardziej kolorowo i bardziej ptasio. Czy zagłosujecie znów, jeśli powtórzymy projekt i w przyszłym roku?
9 kwietnia 2016r
PTASIE MIESZKANIE NA PUSTEJ ŚCIANIE – KONKURS ROZSTRZYGNIĘTY!
Jak by się wam podobał budynek ze „ślepą” ścianą ozdobioną pięknym drzewem wyrastającym z blokowiska? Białe drzewo otula ten beton korzeniami, a w konarach ukrywa mieszkania dla jerzyków i wróbli. To projekt muralu, który zajął w naszym konkursie pierwsze miejsce. Autorem pracy, zatytułowanej „Rezerwat”, jest Mikołaj Olizar-Zakrzewski.
Drugie miejsce zajęły „Jaskółki” autorstwa Igora Chołdy, a trzecie „Jerzykiada” Marty Michalik.
Ponadto komisja uznała za interesujące dwie propozycje: „Ursynów Domem Dla Ptaków” Agnieszki Gomułki i „Infomural” Justyny Kierat.
W skład naszej komisji konkursowej wchodzili artyści plastycy, „ptasiarze” oraz prezes spółdzielni Koński Jar-Nutki (projekty dotyczą jej budynków) i przedstawiciel urzędu Ursynowa. Starannie omawialiśmy każdą pracę biorąc pod uwagę atrakcyjność jej formy plastycznej i możliwości realizacyjne. Serdecznie dziękujemy autorom wszystkich przysłanych prac i gratulujemy zwycięzcom.
Wybrane prace zostały przekazane do Wydziału Kultury w ursynowskim ratuszu, który ma się zająć realizacją projektu PTASIE MIESZKANIE… Nasza rola się kończy, dalsze losy projektu zależą od urzędników i władz spółdzielni. Trzymajcie razem z nami kciuki, żeby udało się urzeczywistnić przynajmniej jedno artystyczne ptasie siedlisko i żeby w sezonie 2017 ptaki miały już możliwość oswajania się z naszą propozycją.
Czytaj więcej »
Kochaj, nie rozmnażaj!
Kochaj, nie rozmnażaj! Czyli sterylizacja i kastracja kontra bezdomność zwierząt.
Za chwilę mamy marzec i niedługo usłyszymy „marcowe koty”. Pewnie dlatego ten właśnie czas został wybrany na Miesiąc Sterylizacji. Na terenie całego kraju niektóre kliniki weterynaryjne zgodziły się wykonywać zabiegi sterylizacji psów i kotów po preferencyjnej cenie, żeby zachęcić opiekunów do zabezpieczenia swoich zwierząt przed niepotrzebnym rodzicielstwem.
Nasza Fundacja również włącza się w tę akcję. Po raz trzeci bierzemy udział w akcji sterylizacji w wiejskiej gminie Krokowa (woj. pomorskie).
Trzeba promować tę formę profilaktyki właśnie na prowincji, gdzie wiedza na temat skutecznego (oraz właściwego z powodów zdrowotnych) sposobu zapobiegania niechcianemu rozmnażaniu zwierząt towarzyszących jest wciąż bardzo niewielka.
Mogę pochwalić już sukcesy naszej akcji, gdyż w pierwszym roku zostało wysterylizowanych ponad 30 zwierząt (fundacja dopłacała do trzydziestu zabiegów), gdzie na wiejskich terenach to ogromny wyczyn! Na drugi rok już w lutym skończyły się zapisy! Nasz limit zabiegów został wyczerpany.
W roku obecnym, 2016 w połowie stycznia już ludzie dzwonią i pytają czy akcja także się odbędzie. Oznacza to, że mieszkańcy wsi są skłonni sterylizować i kastrować psy i koty. Trzeba im jednak pomóc finansowo.
Jeśli popierasz tę akcję, dorzuć się do naszej zbiórki! Każda złotówka jest ważna. Każda złotówka będzie oznaczała zmniejszanie bezdomności zwierząt.
DLACZEGO WARTO WYSTERYLIZOWAĆ/WYKASTROWAĆ SWOJE ZWIERZĘ?
Wielu właścicieli czworonogów wzdraga się przed taką decyzją twierdząc, że ewentualny przychówek przekażą w „dobre ręce”. Czy na pewno? Czy nawet, jeśli uda się im znaleźć chętnych na szczeniaki lub kociaki, mogą być pewni, że gwarantują potomkom swojego pupila dobre życie i bezpieczeństwo?
Bardzo wiele cudownych maluchów, gdy zaczynają sprawiać kłopoty lub znudzą się obdarowanym, zostaje porzuconych, właściciele pozbywają się ich jak niechcianych zabawek.
Do polskich schronisk trafia co roku ok. 100 000 zwierząt. Wegetują tam w smutku tęskniąc za prawdziwym życiem i miłością. Często nigdy nie doczekają się szczęścia, że ktoś je zauważy i zabierze do swojego domu. Tysiące niechcianych nowo narodzonych poddawanych jest eutanazji lub okrutnie zabijanych, wyrzucanych w workach do śmietników czy na ulicę, porzucanych w lesie albo humanitarnie przynoszonych do schronisk.
Tysiące trafi do schronisk komercyjnych, stając się źródłem dochodu dla ich właścicieli. Ich los w tych przybytkach to koszmar, piekło na ziemi zgotowane przez człowieka. Większość z nich umiera w cierpieniu z głodu, od pasożytów, nie leczonych chorób bądź zagryzają się wzajemnie walcząc o przetrwanie w zabójczych warunkach. Im szybciej skończą życie, tym większy zysk z takiego biznesu, bo pieniądze na przyjęte do „schroniska” zwierzę gmina płaci jednorazowo. Przerażające?
To my dopuszczając bezmyślnie do rozmnożenia naszych podopiecznych dajemy na to przyzwolenie, bo prawda jest taka, że liczba przychodzących na świat zwierząt jest wielokrotnie większa niż liczba chętnych i odpowiedzialnych osób, które ofiarują im domy.
Fundacja Noga w Łapę. Razem idziemy przez świat.
ul. Hawajska 5/9 02-776 Warszawa
Nr rachunku: 87 2490 0005 0000 4500 5605 8992
z dopiskiem: akcja sterylizacja
Zimowe ptakokarmienie
Zima przypomniała sobie o nas, zatem wznawiamy akcję ZIMOWE PTAKOKARMIENIE! Kiedy w ciepłym domu siadamy do posiłku, pomyślmy o ptakach za oknem, które nie mają się gdzie ogrzać i nie znajdują pożywienia w świecie pozbawionym owadów i roślin, gdy śnieg przykrywa zmrożoną ziemię. Na każdym podwórku powinna się znaleźć się ptasia stołówka, w której do wiosny nie zabraknie odpowiedniego pokarmu. Może jedni, dokarmiający ptaki sąsiedzi, namówią do tego innych? Może razem postawią/powieszą karmniki, które będą wspólnie zaopatrywać? A może mieszkańcy osiedla zwrócą się do administracji, by sfinansowała podwórkowy karmnik, o który dbać będzie cała społeczność?
Do udziału w akcji PTAKOKARMIENIA szczególnie namawiamy szkoły i przedszkola. Nie ma lepszej metody nauczenia dzieci empatii wobec słabszych niż wdrożenie ich do pomagania potrzebującym zwierzętom. Zaś obserwacje karmnika pod okiem nauczyciela mogą być pasjonującymi, żywymi lekcjami przyrody i satysfakcjonującą nagrodą za poniesiony trud.
Zapraszamy też małe i duże firmy, zakłady pracy, instytucje. Wszędzie znajdzie się drzewo lub kawałek placyku, na którym możecie stworzyć firmowy, społeczny, stół dla ptaków. Odwdzięczą się wam wiosną i latem: śpiewem i łowiąc ogromne ilości komarów, much, meszek i innych uciążliwych owadów.
A więc do dzieła! Urządzajcie ptasie jadłodajnie i bawcie się ich podglądaniem.
Potem pochwalcie się efektami swojej akcji. Do końca marca będziemy czekać na wasze relacje: zdjęcia, filmy, opisy, ciekawe spostrzeżenia.
Relacje nadsyłajcie na adres: [email protected]
Autorów najlepiej zorganizowanego Ptakokarmienia i najbardziej interesujących relacji nagrodzimy Dyplomami, a informacje o efektach akcji opublikujemy na naszej stronie internetowej, na facebooku oraz w lokalnych, warszawskich gazetach.
O CZYM TRZEBA KONIECZNIE PAMIĘTAĆ:
Zaczynając dokarmiać ptaki musimy zadbać o to, by regularnie uzupełniać podawane im pożywienie. Będą przylatywać do naszej stołówki nieraz z dużych odległości i utrata energii, której nie uzupełnią, bo karmnik będzie pusty, może okazać się dla nich tragiczna.
Karmnik powinien być umieszczony w miejscu zacisznym i bezpiecznym, czyli odpowiednio wysoko i najlepiej w pobliżu krzewów, by ptaki mogły się schronić przed drapieżnikami.
Powinien też mieć taką konstrukcję, żeby łatwo można go było oczyścić z resztek starego jedzenia.
Dobre i wygodne, plastikowe karmniki w formie walca można kupić w sklepach zoologicznych, można je też zrobić samodzielnie z baniaka lub dwóch butelek po wodzie. Instrukcję, jak zrobić taki karmnik, znajdziecie na naszej stronie tutaj: https://nogawlape.org/?p=2004
Nie dawajmy ptakom pokarmu solonego, bo jest to dla nich szkodliwe! Jeśli już koniecznie chcemy zastosować pieczywo, powinno być ono pokrojone w kostkę i ususzone.
Pokarm powinien być wykładany w takich ilościach, by nie zalegał i nie psuł się. Koniecznie usuwajmy zepsute, spleśniałe jedzenie!
CZYM DOKARMIAĆ:
Dla najczęstszych na naszych podwórkach wróbli i mazurków podsypmy drobne kasze (prócz gryczanej prażonej), nasiona prosa, pszenicy, owsa, mogą być też płatki zbożowe (czyste, bez żadnych przypraw) i ryżowe, nasiona lnu i konopi. Wielkim przysmakiem i bardzo wartościowym pokarmem będą ziarna łuskanego słonecznika. Najlepiej przygotować mieszankę zbóż i słonecznika i w takiej formie podawać ptakom. Do tak zastawionego stołu w bardziej mroźne i śnieżne dni może uda nam się też zwabić kosa, drozda śpiewaka, kwiczoła, szpaka, rudzika, strzyżyka, trznadla i dzierlatkę. Wszystkie te ptaki lubią też owoce: świeże, pokrojone jabłka i gruszki, rodzynki, suszone/mrożone morele, daktyle, mrożone owoce czarnego bzu, ligustru, porzeczek, jagód, aronii, jarzębiny. Dobrym menu będą też gotowane, NIESOLONE jarzyny.
Takie ptaki jak szczygieł, dzwoniec, zięba, jer, czeczotka, czyżyk, gil, grubodziób czy makolągwa chętnie zjedzą nasiona oleiste: słonecznika, lnu, maku, rzepiku, konopi, ziarna zbóż, pestki owoców, nasiona dziko żyjących roślin, nasiona sałaty siewnej, kapusty polnej, rzepy, rozdrobnione nasiona dyni.
Dla sikor, kowalika i dzięciołów dobra będzie mieszanka tłuszczowa z nasionami oleistymi (konopie, słonecznik, rzepik, rzepak, len, mak, rozdrobnione pestki dyni i ogórka), rozdrobnione orzechy, kukurydza, pszenica oraz nasiona drzew iglastych.
Gołębie, sierpówki, wrony, kawki, gawrony możemy karmić grubymi kaszami (np.pęczak), pszenicą, kukurydzą, grochem, soczewicą.
Kaczki i łabędzie posilą się gotowanymi jarzynami i ziemniakami (BEZ SOLI), surowymi, utartymi jarzynami (marchew, kapusta, buraki), ziarnami zbóż.
[mudslide:picasa,0,nogawlape,6237507648543591265]
Skrzydlate kalendarze 2016
Drodzy Przyjaciele,
wydajemy nasz fundacyjny kalendarz. Jest w 2 wersjach: na biurko (format A5) i na ścianę (format A3).
Jego bohaterami są nasi skrzydlaci sąsiedzi czyli ptaki w mieście. Kalendarze są naprawdę wyjątkowe: mają piękne zdjęcia, ciekawe teksty i edukacyjne przesłanie.
Zrobiłyśmy je swoimi siłami, z pomocą wspaniałych ludzi z drukarni Lotos, która od wielu lat wspiera nasze działania.
Dochód z ich sprzedaży przeznaczamy na dalszą, owocna prace Ptasiego Patrolu Interwencyjnego, który co roku ratuje liczne ptaki gniazdujące w budynkach, kiedy ich życiu i siedliskom zagrażają prowadzone niezgodnie z przepisami prace remontowe lub ocieplające oraz na inne działania fundacji.
Koszty przy odbiorze osobistym: wiszący 25 zł, biurkowy 15 zł. Przy wysyłaniu pocztą trzeba będzie doliczyć 8 zł.
Zamawiać można już teraz pod nr 518 693 658 (Marioli) lub pisząc na adres: [email protected]
Kupujcie i cieszcie się nimi przez cały rok 2016! Bierzcie tez na prezenty dla znajomych, rodziny, przyjaciół. Jestem pewna, że będą im się podobać.
Nr rachunku fundacji: 87 2490 0005 0000 4500 5605 8992
Poniżej parę zdjęć. Pierwsze 5 fotek to jpgi z biurkowego. Ta wersja ma taki bonus, że na rewersie każdego miesiąca są zdjęcia i historia konkretnej ptasiej sytuacji. Myślę, że dla ludzi, którzy nigdy nie zetknęli się z tematem ptaków gniazdujących w budynkach, to może być naprawdę ciekawe. A kalendarz ma za zadanie pokazać, że większość gatunków ptaków w mieście mieszka i odbywa lęgi dosłownie pod naszymi dachami. I pokazać, jak możemy i powinniśmy je chronić.
Kolejne 5 zdjęć to karty z kalendarza wiszącego.
[mudslide:picasa,0,nogawlape,6224106546994037985]
Zbiórka darów
Aktualnie trwają dwie zbiórki darów dla naszych podopiecznych.
– w Warszawie, w gabinecie weterynaryjnym/sklepie z artykułami dla zwierząt na ul. Wolumen 53 (bazar Wolumen na Bielanach),
– na pomorzu w Pucku, w sklepie zoologicznym „AKWARIUM”, ul. A.W.P. 8
Serdecznie dziękuje właścicielom za przychylność 🙂
Zbieramy karmę, przysmaki, żwirki, zabawki, akcesoria.
Zapraszam do wzięcia udziału.
Jeśli ktoś chciałby zorganizować taką zbiórkę u siebie, to proszę o kontakt.
Tel 518-693-658, mail: [email protected]